Pages Menu
Categories Menu
Gastroonkologia czeka na poprawę

Gastroonkologia czeka na poprawę

PROF. MACIEJ KRZAKOWSKI, KIEROWNIK KLINIKI NOWOTWORÓW PŁUCA I KLATKI PIERSIOWEJ CENTRUM ONKOLOGII – INSTYTUTU IM. M. SKŁODOWSKIEJ-CURIE W WARSZAWIE, KRAJOWY KONSULTANT W DZIEDZINIE ONKOLOGII

Program badań przesiewowych w kierunku raka jelita grubego powinien być nadal rozwijany i doskonalony. Polscy gastroenterolodzy stworzyli modelowy system badań przesiewowych, który jest wzorem dla innych krajów. Program wymaga jednak w Polsce poprawienia, przede wszystkim pod względem organizacyjnym oraz w zakresie finansowania. Program badań przesiewowych powinien być – bardziej niż dotychczas – powiązany z profilaktyką pierwotną. Należy stworzyć lepszy system edukacji prozdrowotnej (znaczenie odpowiedniej diety i innych zachowań), co odnosi się również do innych nowotworów układu pokarmowego (np. rak trzustki lub rak przełyku). Działania z zakresu pierwotnej profilaktyki powinni – w znacznie większym niż dotychczas stopniu – realizować lekarze rodzinni i lekarze medycyny pracy. Należy umożliwić i finansować działania w zakresie edukacji prowadzone przez organizacje pozarządowe, których dostęp do publicznych środków finansowych przeznaczanych na edukację jest bardzo ograniczony lub wręcz niemożliwy.

Konieczne jest tworzenie ośrodków kompetencji w zakresie postępowania diagnostyczno-terapeutycznego w nowotworach układu pokarmowego. Dotyczy to szczególnie raka odbytnicy, trzustki i przełyku. Ośrodki powinny nieograniczoną dostępność wszystkich metod ich rozpoznawania i leczenia oraz zapewniać możliwość prowadzenia rehabilitacji i dalszej obserwacji. Powinny zajmować się profilaktyką pierwotną i wtórną.

Potrzebny jest większy udział immunoterapii w leczeniu chorych na nowotwory układu pokarmowego. Najbardziej wartościowe byłoby włączenie immunoterapii do postępowania skojarzonego w stadiach wczesnego zaawansowania (np. leczenie okołooperacyjne). Obecnie immunoterapia jest wykorzystywana w onkologii niemal wyłącznie w leczeniu chorych na zaawansowane nowotwory. Wykorzystanie jej w stadiach wcześniejszych mogłoby zasadniczo wpłynąć na rokowanie tych osób.

Jeśli chodzi o leki ukierunkowane molekularnie, to obecny zakres dostępności do leczenia jest względnie dobry w przypadku chorych na raka jelita grubego. W innych nowotworach układu pokarmowego jest nieco mniejszy zakres możliwości wynikający z mniejszego zaawansowania wiedzy i mniejszej liczby tzw. pozytywnych badań klinicznych będących podstawą wprowadzania nowych metod.

Trzeba zmienić zasady tworzenia programów lekowych. Obecnie jest konieczne uzgadnianie zapisów programów przez wszystkie podmioty odpowiedzialne. Przedłuża to i komplikuje w nieuzasadniony sposób wprowadzanie nowych możliwości leczenia. Podstawą tworzenia programów lekowych powinny być wytyczne postępowania diagnostyczno-terapeutycznego oraz praktyczne doświadczenie kompetentnych przedstawicieli środowiska świadczeniodawców.