Kwas masłowy pomocny w chorobach jelit
ROZMOWA Z PROF. DR HAB. GRAŻYNĄ RYDZEWSKĄ, PREZESEM POLSKIEGO TOWARZYSTWA GASTROENTEROLOGII, KIEROWNIKIEM KLINIKI GASTROENTEROLOGII Z PODODDZIAŁEM LECZENIA NZJ, CSK MSWIA W WARSZAWIE.
Co to jest kwas masłowy i jaka jest jego rola w organizmie?
Kwas masłowy to jeden ze średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych; jest naturalnie produkowany przez bakterie występujące w jelicie grubym. Jego fizjologiczna rola jest bardzo istotna: ma on bezpośredni wpływ na mikrobiom jelitowy i błonę śluzową ściany przewodu pokarmowego. Zwiększanie poziomu kwasu masłowego w obrębie jelita grubego ma znaczenie m.in. w stabilizacji mikrobioty jelitowej. W wielu pracach z dziedziny dietetyki publikowanych w renomowanych pismach naukowych podkreśla się znaczenie wytwarzania w jelicie grubym kwasu masłowego; jest to jeden z elementów korzystnego wpływu niektórych substancji dietetycznych.
Produkcję kwasu masłowego w jelicie grubym zwiększają pewne substancje zawarte w diecie, a zwłaszcza błonnik, głównie nierozpuszczalny. Niektóre preparaty błonnika, które zalecamy, działają pośrednio, zwiększając w jelicie ilość krótko- i średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych, a zwłaszcza kwasu masłowego. Tak więc wzrost poziomu kwasu masłowego w jelicie możemy osiągnąć dzięki diecie i przyjmowaniu większej ilości produktów zawierających błonnik. Problem polega jednak na tym, że pacjenci mający bóle brzucha lub biegunkę zwykle ograniczają produkty zawierające błonnik. Dla nich szczególnie istotny jest prawidłowy poziom kwasu masłowego w jelicie grubym, tymczasem ograniczają spożywanie produktów zawierających substrat tego kwasu.
Pojawił się więc pomysł suplementacji kwasu masłowego w celu zwiększenia jego poziomu w jelicie grubym. To bardzo ciekawa idea, pionierskie prace na ten temat prowadzą grupy włoskie i polskie (m.in. grupa prof. Tomasza Banasiewicza, a także nasz ośrodek). Pojawia się jednak pytanie, czy doustna suplementacja faktycznie zwiększa poziom kwasu masłowego w jelicie grubym i czy wszystkie preparaty dostępne na rynku działają w taki właśnie sposób. Ważną kwestią jest jednak to, aby preparat był w stanie dostarczyć kapsułkę lub tabletkę z kwasem masłowym do jelita grubego. Kwas masłowy (czy też maślan sodu – w takiej postaci jest on podawany) bardzo dobrze wchłania się w jelicie cienkim. Jeśli jednak nie dotrze do jelita grubego, to nie może spełnić swojej roli. Warto zaznaczyć, że preparaty zawierające kwas masłowy nie są lekami; zalicza się je do żywności specjalnego przeznaczenia.
W przypadku jakich jednostek chorobowych przyjmowanie preparatów zawierających kwas masłowy byłoby szczególnie istotne?
Jego właściwy poziom jest istotny w przypadku wielu chorób, w których ważna jest stabilizacja mikrobioty jelitowej, np. w chorobie uchyłkowej, w zespole jelita nadwrażliwego, w nieswoistych chorobach zapalnych jelit. Badania polskie, głównie z ośrodka poznańskiego, dotyczą przede wszystkim zespołu jelita nadwrażliwego: wykazały one korzystną rolę suplementacji otoczkowanego maślanu sodu na zmniejszenie objawów w zespole jelita nadwrażliwego. Niestety, na razie nie ma badań, które wykazywałyby inne efekty niż zmniejszenie objawów klinicznych, natomiast w przypadku choroby uchyłkowej czy w nieswoistych chorobach zapalnych jelit oczekiwalibyśmy również mocniejszych punktów końcowych, takich jak np. zwiększenie szczelności jelita, zmniejszenie parametrów zapalnych, obniżenie poziomu kalprotektyny. Takie badania są obecnie prowadzone.
Biorąc jednak pod uwagę ostatnie dane dotyczące ogromnego znaczenia diety w patogenezie wielu chorób – m.in. nieswoistych chorób zapalnych jelit, ale także np. cukrzycy, to wydaje się, że suplementacja kwasu masłowego będzie bardzo ważnym kierunkiem leczenia. Idea jest ciekawa i słuszna. Obecnie najmocniej udokumentowana jest poprawa parametrów klinicznych w zespole jelita nadwrażliwego. Z kolei badania grupy włoskiej, w trakcie których badano suplementację dużymi dawkami maślanu sodu w nieswoistych chorobach zapalnych jelit, wykazywały korzystne efekty, jednak były one przeprowadzane na bardzo małych grupach pacjentów.
Na całym świecie jest bardzo duże zainteresowanie suplementacją kwasem masłowym. Są np. bardzo ciekawe badania dotyczące zwiększenia roli średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych w jelicie w przebiegu cukrzycy. W badaniach opisano korelację zwiększenia ilości średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych w obrębie jelita grubego z poziomami glikemii. Wzrost poziomu kwasu masłowego korzystnie wpływał na wyrównanie cukrzycy. Jak widać, rola czynników dietetycznych w wielu chorobach jest ważna i coraz mocniej udokumentowana. Są już badania, które potwierdzają skuteczność kwasu masłowego, inne są prowadzone i projektowane.
Jednak czy każdy preparat zawierający kwas masłowy będzie tak samo skuteczny? Czy każdy z nich zadziała?
Niestety, preparaty są różnej jakości, trzeba być uważnym i wybierać te, które na pewno dostarczają kwas masłowy tam, gdzie to jest konieczne. Kwas masłowy spełni swoją rolę, gdy dotrze do jelita grubego. Jeśli wchłonie się wcześniej (a wchłania się bardzo dobrze, bo jest to mała cząsteczka), to jego suplementacja nie odegra żadnej roli.
Ważna jest produkcja odpowiedniej kapsułki. Duża zmiana dokonała się dzięki technologii mikrootoczkowania kwasu masłowego. Technika otoczkowania i mikrogranulacji powoduje, że proces uwalniania kwasu masłowego odbywa się w dużej części dopiero w jelicie grubym.
Niestety nie wszystkie firmy tego typu preparaty są w stanie wyprodukować. Dlatego podstawowe pytanie w przypadku zalecania doustnej suplementacji jest takie, czy dany preparat zapewni zwiększenie poziomu kwasu masłowego w jelicie grubym. A drugie pytanie, czy taka suplementacja zewnętrzna samego kwasu masłowego, który jest naturalnie wytwarzany w organizmie, będzie miała korzystny wpływ.
W jaki sposób można się przekonać, gdzie jest wchłaniany maślan?
Podając preparat i badając wpływ na poziom średniołańcuchowych kwasów w jelicie. Tego typu badanie powinny wykonywać firmy przed wprowadzeniem preparatu na rynek, niestety w Polsce nie ma takich wymagań. Należy badać poziom średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych w jelicie, natomiast problem polega na tym, że jest tu duża zmienność osobnicza i trudno uzyskać statystycznie zamienne wyniki. W grudniu będzie opublikowane badanie wykonane na modelu sztucznego jelita. Wskazuje ono, że nie wszystkie preparaty zawierające maślan sodu uwalniają go tam, gdzie należy. Niestety, rynek suplementów diety i żywności specjalnego przeznaczenia żywieniowego nie jest dobrze kontrolowany. Zalecając pacjentowi maślan, nie zawsze będziemy mieli oczekiwane efekty.
Preparaty obecne na rynku różnią się dawką. Jaka byłaby optymalna w zespole jelita nadwrażliwego i chorobach zapalnych jelit?
Jeśli chodzi o preparaty w kapsułkach, to mamy dostępne preparaty po 150 mg, obecnie wchodzą na rynek preparaty po 300 mg. Są też większe, w postaci tabletek, po 500 mg. Dawki, których potrzebujemy, są stosunkowo wysokie. W zespole jelita nadwrażliwego badane było przyjmowanie 300 mg kwasu masłowego, jednak w niektórych chorobach zapalnych mówimy nawet o dawkach 2-3 g. Zawarcie tak wysokiej dawki w kapsułce i zapewnienie jej przejścia do jelita grubego jest trudne.
Dla wielu pacjentów problemem jest nieprzyjemny zapach preparatu.
Maślan ma zapach zjełczałego masła, natomiast nie powinien być on wyczuwany przy dobrze skonstruowanym preparacie. Jeżeli pojawia się nieprzyjemny zapach po przyjęciu leku, to pośrednio możemy myśleć, że nie uwalnia się on tam, gdzie powinien. Jeżeli preparat jest otoczkowany, przechodzi aż do jelita grubego, a wtedy w zasadzie zapach nie jest odczuwalny.
Rozmawiała Katarzyna Pinkosz